środa, 21 grudnia 2016

Frustracje obdarowujących


Lepiej cztery wziąć pożyczki,
niż gdy giną wciąż nożyczki!

Lepiej gdy za oknem breja,
niż gdy taśma się przykleja.

Lepiej nie jeść ani nie pić,
niż do taśmy się przylepić.

Lepiej mieć na głowie książki,
niż gdy nagle braknie wstążki.


Lepsza mina zbyt harda,
Lepsza bułka za twarda,
Lepsza w "de" halabarda,
Lepszy kij do bilarda,
Lepsze pcheł pół miliarda,
Lepsza mokra petarda,

   niż koślawa kokarda.



Lepiej miejsca nie mieć w świecie,
niż gdy papier się pogniecie!

Lepiej łeb mieć wyliniały,
niż gdy papier jest za mały.


Lepiej gdy coś wciąż szeleści,
Lepiej katastrofę wieścić,
Lepiej czytać wciąż powieści,
Lepiej zwiedzić sześćset mieścin,
Lepszy nóż bez rękojeści,

    niż gdy prezent się nie mieści!

wtorek, 20 grudnia 2016

Gdzie kucharek sześć, tam poglądów dwieście.


Lepiej krok pomylić w marszu,
niż mieć nadmiar grzybów w barszczu.

Lepiej się wycofać rakiem,
niż maszynkę zapchać makiem.

Lepiej po troszeczku znikać,
niż sól sypnąć do sernika.

Lepiej zgubić ważne hasło,
niż zapomnieć kupić masło.

Lepiej wdepnąć w klocki LEGO,
niż za dużo mieć wszystkiego!


czwartek, 15 grudnia 2016

Ząb, zupa zębowa...


Lepiej kiedy wkoło ziąb,
niż gdy znowu boli ząb.

Lepsze w jabłku cztery glisty,
niż wizyta u dentysty.

Lepiej snuć się pod ścianami,
niż problemy mieć z zębami.

Lepiej szarpać sznurka kłęby,
niż gdy nocą bolą zęby.

Lepsze bomby wodorowe,
niż leczenie kanałowe.

Lepiej gdy cię smogiem trują,
niż gdy w zębie ci borują.

środa, 16 listopada 2016

Jak?


Lepiej dostać ze śrutówki,
niźli wszędzie pchać przysłówki.

Lepiej czekać (długo!) na pochówek,
niż w co drugie (zdanie) pchać przysłówek.

Lepiej kiedy tobą gardzą,
niż gdy wciąż powtarzasz "bardzo".




poniedziałek, 14 listopada 2016

I pojechali...


Lepiej wypić skisłe mleko,
niż pojechać za daleko.

Lepiej przegrać apelację,
niż przegapić swoją stację.

Lepiej wieszać zwój firanek,
niż przegapić swój przystanek.

Lepiej w czapce chodzić w maju,
niż zagapić się w tramwaju.

Lepiej żywcem iść do nieba,
niż nie wysiąść tam, gdzie trzeba.

Lepiej latem sypiać w swetrze,
niźli się zaczytać w metrze.

Lepiej płachtą być na drągu,
niż zagapić się w pociągu.

środa, 9 listopada 2016

Na całej połaci... błoto


Lepszy pomylony ścieg,
niż sypiący z nieba śnieg.

Lepiej donieść na kolegów,
niż do pracy wlec się w śniegu.

Lepiej gdy cię w plecach rypie,
niż gdy śniegiem z góry sypie.

Lepiej nastrój mieć chropawy,
niż gdy sypie śnieg do kawy.

Lepsza czarna owca w stadzie,
niż śnieżyca w listopadzie.




piątek, 4 listopada 2016

Komu przeszkadzała niedziela?!


Lepiej walnąć się w przedziałek,
niż gdy znów jest poniedziałek.

Lepiej soli jeść kryształki,
niż popierać poniedziałki.

Lepiej mieć na piasku działkę,
niż się męczyć z poniedziałkiem.

Lepiej zjeść na obiad wałek,
niż gdy znów jest poniedziałek.


wtorek, 18 października 2016

Wsiąść do pociągu byle jakiego...


Lepsze ciągłe rozwolnienie,
niż pociągu opóźnienie.


Lepiej zagrać w kiepskiej farsie,
niż pijaków spotkać w WARS-ie.


Lepszy ktoś, kto nic nie wiedział,
niż gadaczy cały przedział.


Lepiej nosić gorzkie żale,
niż plotkarza mieć w przedziale.

Lepiej zginąć gdzieś na dnie,
niż korzystać z PeKaPe.

Lepiej mieć w swetrze dziurę po molu,
niż gdy się pociąg zatrzyma w polu.

Lepszy kibol w akcji,
niż awaria trakcji.

poniedziałek, 17 października 2016

Komunikacja?


Lepszy patent na strusie,
niźli tłok w autobusie.

Lepiej kupić kota w worku,
niż w porannym sterczeć korku.

Lepiej gdy ktoś głośno beknie,
niż gdy tramwaj ci ucieknie.


piątek, 14 października 2016

Dzień Nauczyciela



Lepiej mieszkać w siana stogu,
niż nie cenić pedagogów!

Lepsze wszędzie krowie miny,
niż testowe egzaminy.

Lepszy brak spadku po dziadku,
niż nauczyciel z przypadku.

Lepsza bomba wodorowa,
niż podstawa programowa.

Lepsze jodły na gór szczycie,
niźli kiepski nauczyciel.

Lepiej już kraba znaleźć w pościeli,
niż nie doceniać nauczycieli.

Lepiej już przez morze pieskiem zaiwaniać,
niż nauczyciela mieć bez powołania.

wtorek, 11 października 2016

zasmarkany świat


Lepiej gdy cię jeż chędoży,
niż gdy wszyscy wkoło chorzy.

Lepiej ogon mieć jak zając,
niż gdy wszyscy w krąg smarkają.

Lepiej ślizgać się na maśle,
niż gdy ktoś na ciebie kaszle.

Lepszy już grzyb na ścianie w piwnicy,
niż zasmarkani współpracownicy.

Lepiej gdy kondycja licha,
niż gdy korporacja kicha.

Lepsza prawie pusta szklanka,
niż kaszląca koleżanka.

środa, 5 października 2016

Żeby tak do szkoły...


Lepiej myśli mieć niezdrowe,
niż kolokwium powtórkowe.

Lepsze połamane kości,
niż sprawdzanie obecności.

Lepiej wąchać kapryfolium,
niż mieć to konwersatorium.

Lepsza bez bąbelków Fanta,
niż smęcenie doktoranta.

Lepiej dawać kiepski przykład,
niż na ósmą leźć na wykład.

Lepiej kota ciągnąć z worka,
niźli ziewać na laborkach.

Lepsze zgniłe jabłka w sadzie,
niźli nudy na wykładzie.

Lepiej już się myszy peniać,
niż przysypiać na ćwiczeniach.

piątek, 30 września 2016

Międzynarodowy Dzień Tłumacza


Lepiej gdy boli głowa,
niż gdy brakuje słowa.

Lepiej zjadać papier ścierny,
niż gdy przekład nazbyt wierny.

Lepiej gdy brakuje seksu,
niż gdy przekład bez kontekstu.

Lepiej złamać sobie główkę,
niż wyrabiać tę wierszówkę.




piątek, 16 września 2016

Kawy, kawy!



Lepiej gdy ci źle dzieje się,
niż gdy kawy brak w ekspresie.

Lepsze puste konto w banku,
niż brak kawy o poranku.

Lepiej mało mieć zabawy,
niż rozpocząć dzień bez kawy.

Lepiej morze wpław przepłynąć,
niż nie wypić cappuccino.

Lepsze mamucie guano,
niż dzień bez americano.

Lepiej gdy cię w zadek kopią,
niż gdy brak espresso doppio.


środa, 7 września 2016

Dzień Dobrej Wiadomości


Lepsze życie bez radości,
niż bez dobrych wiadomości.*

Lepiej psem być po kądzieli,
niż się tylko smutkiem dzielić.

Lepiej obiad zjeść za mały,
niż marudzić przez dzień cały.














* tak, to jest błąd logiczny. Lub nielogiczny.

piątek, 2 września 2016

Dnia ubywa, ubywa...



Lepiej już dać się omamić,
niż gdy lipiec już za nami.
Lepiej łapać pchły na psie,
niż gdy coraz krótsze dnie.
Lepszy zardzewiały prątek,
niż gdy ciemno o dziewiątej.



 

czwartek, 18 sierpnia 2016

Nasze randes-vous...


Lepiej spożywać jad barracudy,
niż gdy na randce nudy na pudy.

Lepsza kretów grupa liczna,
niźli randka bezchemiczna!

Lepiej składać hołd infantce,
(lepiej sypiać na serwantce)
niźli nudzić się na randce.

Lepiej ciepłe piwo żłopać,
niż popełnić przy niej/nim faux pas.

Lepiej robić na kolei,
niż gdy randka się nie klei.

Lepiej dom budować z rafii,
niż na nudną randkę trafić.

czwartek, 4 sierpnia 2016

Lepiej pić po pracy piwo, niż po pracy nie pić piwa!


Lepiej się zszywaczem zszywać,
niż zapomnieć o Dniu Piwa.

Lepiej być spróchniałym rumplem,
niż na piwo nie iść z kumplem.

Lepiej w krzakach dogorywać,
niż nie wypić czasem piwa.

Lepiej już gwintować lufę,
niż gdy Ci się kończy kufel.

Lepsza bez konia grzywa,
niż trzeci dzień bez piwa.

Lepszy nawet lis-przechera,
niż w lodówce brak lagera.

Lepiej gdzieś w kąciku chlipać,
niźli się nie napić IPA.

Lepiej nie posiadać auta,
niż nie napić się dziś stouta.

Lepiej ciszę zasiać makiem,
niż poruszać się zygzakiem...

piątek, 29 lipca 2016

grajmyż


Lepiej się zakrztusić kablem, niż po pracy nie grać w scrabble.
Lepszy w żarciu koci włosek,
niż stojak bez samogłosek.
Lepiej nie dopalić peta,
niż na koniec dostać zieta.

Lepiej już obalić juntę, niźli przegrać jednym punktem.
Lepiej zasnąć na przyjęciu,
niźli przegrać na odjęciu.
Lepiej nie napisać listu,
niźli przegrać do czterystu.
Lepiej jechać autobusem,
niźli przegrać do pięciuset.
Lepiej już w ogóle nie grać,
niż do sześciu setek przegrać.
Lepszy koń, gdy utnie drzemkę,
niż brak miejsca na siódemkę.
Lepiej się przestraszyć gęsi,
niźli nie położyć ĘSI.
Lepiej zgniłą zjeść cytrynę,
niż przegapić MOWEINĘ.
Lepszy hałas już hałastry,
niż brak Ś do ŚILPAŚASTRY.

środa, 27 lipca 2016

informatycznie


Lepiej jeść podeszwy z serem,
niż rozmawiać z webmasterem.

Lepiej kupić jabłko z glistą,
niźli gadać z programistą.

Lepiej pchać palce między drzwi,
niż coś ustalać z kimś z IT.




wtorek, 19 lipca 2016

Skąd się wzięły lepieje?



Ktoś, kiedyś, gdzieś... A dokładniej: anonimowy klient pewnej restauracji uznał, że serwowane w niej flaki były "okropne". I takiej treści dopisek umieścił na karcie dań.
Dopisek zobaczyła Wisława Szymborska i... stąd się wzięły lepieje.

Najpierw były to ostrzeżenia kulinarne, na przykład:

"Lepiej złamać obie nogi,
niż miejscowe jeść pierogi."

"Lepiej mieć życiorys brzydki,
niż w tej knajpie jadać frytki."

"Lepiej w głowę dostać drągiem,
niż się tutaj raczyć pstrągiem."

"Lepszy ku przepaści marsz,
niż w tych naleśnikach farsz."


A potem już dowolne tematycznie. Z zachowaniem, rzecz jasna, zasad konstrukcyjnych.
Po pierwsze: "lepiej coś, niż coś".
Po drugie: w wersie pierwszym opisujemy coś, czego trudno sobie życzyć, a w drugim okazuje się, że to coś i tak będzie lepsze niż teoretycznie bezpieczna alternatywa.
Po trzecie: już, koniec zasad :)

Nazwę gatunku, jak twierdzą źródła, zawdzięczamy Michałowi Rusinkowi.

Wszystkie cytowane w tym poście lepieje są autorstwa Wisławy Szymborskiej.
Więcej lepiejów noblistki można znaleźć w książce "Błysk rewolwru".

Ratunku, awaria!


Lepsza oskubana sowa,
niż komputer, co zwariował.
Lepszy spruty sweter z włóczki,
niż awaria w kiblu spłuczki.
Lepsza pizza jest bez sera,
niż awaria komputera.
Lepszy rozbrykany konik,
niż telefon, co nie dzwoni.
Lepszy już do kawy słodzik,
niż lodówka, co nie chłodzi.
Lepiej przegapić z poczty awizo,
niż gdy nie działa ci telewizor.
Lepiej mieć dwie lewe ręce,
niż cieknący kran w łazience.

Lepiej zupę mieszać łokciem,
niż gdy pralka się zepsuje.

piątek, 15 lipca 2016

Lato, deszczowe lato...


Lepiej już mieszkać w Łodzi,
niż gdy ci się powodzi.

Lepiej mieć trzy tępe dłuta,
niźli wiadro wody w butach.

Lepiej głuchym być jak pień,
niż gdy leje czwarty dzień.

Lepsi czterej hydraulicy,
niźli potok na ulicy.


piątek, 8 lipca 2016

szczyt szczytów


Lepiej dostać w łeb od wrony,
niż gdy objazd z każdej strony.

Lepiej pływać wokół boi,
niż gdy całe miasto stoi.

Lepiej w stłuczce stuknąć mazdę,
niż przedzierać się objazdem.

Lepsze już z zakalcem ciasto,
niż zakorkowane miasto.



piątek, 24 czerwca 2016

Uff, jak gorąco...


Lepiej dostać śmieci w darze,
niż się smażyć w takim skwarze.

Lepiej być bananem w cieście,
niźli spędzać lato w mieście.


piątek, 10 czerwca 2016

weekend na słodko



Lepsze cztery tchórzofretki,
niźli weekend bez wuzetki.

Lepsza już awaria steru,
niż sobota bez deseru.

Lepsze stado pantofelków,
niż sobota bez karmelków.

Lepiej wylać morze łez,
niźli weekend mieć bez bez!

Lepsza już inwazja stonki,
niż dzień bez napoleonki.

Lepiej oddać dom dla kleru,
niż jeść obiad bez deseru.

Lepszy pasztet z piór indyczych,
niźli tydzień bez słodyczy.

Lepiej gdy wieprz w domu kwiczy,
niż gdy weekend bez słodyczy.

wtorek, 7 czerwca 2016

abstrakcja, atrakcja


Lepiej, gdy cię wszystko dziwi,
niż gdy kiwi kiwi kiwi.

Lepiej głośno słuchać KOMBII,
niż gdy zombie zombie zombie.

Lepiej mieć przedziałków osiem,
niż gdy ktoś ktosiowi ktosiem.

Lepszy już za wąski gzyms,
niźli gdy coś czemuś czymś.

Lepiej kopnąć strusia emu,
niźli zrobić coś czymś czemuś.

Lepiej zrobić worek z kabla,
niźli bla bla bla bla bla bla.

Lepsze zaśniedziałe knedle,
niż ble ble ble ble ble ble ble.

środa, 1 czerwca 2016

Wszystkie dzieci nasze są


Lepiej zjeść grejpfrutów siedem,
niż zgrzybiałym zostać zgredem.

Lepiej mówić po niemiecku,
niż dać zniknąć w sobie dziecku.

Lepiej zaseplenić decko,
niż zagubić w sobie dziecko.

Lepiej wklęsłym być jak niecka,
niż zapomnieć o Dniu Dziecka.

Lepiej sobie czymś zaszkodzić,
niż Dnia Dziecka nie obchodzić.

Lepiej zgubić kapcia w trawie,
niż zapomnieć o zabawie.

środa, 25 maja 2016

Poprawicie? Poprawimy...


Lepsze życie bez zabawek,
niż poprawki do poprawek.

Lepiej spożyć skąpą rację,
niż poprawiać prezentację.

Lepiej sprzątać po trzech kotach,
niż poprawiać po sierotach.

Lepiej tańczyć walca w kole,
niż poprawiać po zespole.

Lepiej pieszo iśc po szynach,
niż poprawiać po kretynach.

Lepiej długów mieć bez liku,
niż poprawiać po zwierzchniku.

Lepiej pogubić wszystkie zabawki,
niż znów "nanosić drobne poprawki"!


wtorek, 17 maja 2016

Wiosna w korpo


  

Lepiej zgubić się na stacji,
niż tkwić wiosną w korporacji.

Lepiej skopać jakieś tyłki,
niż alergię mieć na pyłki.

piątek, 13 maja 2016

Trzynastego nawet w grudniu jest wiosna. A w maju? Piątek.



Lepszy piątek trzynastego,
niźli rozbuchane ego.

Lepszy już trzynasty w piątek,
niż zgubiony nagle wątek.

Lepiej deptać klocki LEGO,
niż pracować trzynastego.

środa, 11 maja 2016

Premia, premia i... po premii.



Lepiej, gdy się rano ściemnia,
niż gdy nie wiesz, za co premia.

Lepsze w zadku pięć kaktusów,
niźli premie dla lizusów.

poniedziałek, 2 maja 2016

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

Tam dom twój, gdzie PIT twój.


Lepiej boso iść na bal,
niż wysyłać PIT gdzieś w dal.

Lepiej w poduszkę łkać po kryjomu,
niż PIT rozliczać z dala od domu.

Lepiej się drapać, gdy utnie meszka,
niż PIT rozliczać tam, gdzie nie mieszkasz.

Lepiej już trawić zgniłego orzeszka,
niż PIT opłacać tam, gdzie się nie mieszka.


Deklarujemy = przekazujemy!


Lepiej w kącie się rozmazać,
niż procenta nie przekazać.

Lepiej oddać procent jeden,
niźli w zupie znaleźć grzebień.

Lepiej w młynku dać się zmielić,
niż podatkiem się nie dzielić!

Lepiej siedzieć rok pod kocem,
niż zapomnieć oddać procent.

Lepiej stale czuć się źle,
niż nie wspierać OPePe!

Skarbówka już się zbliża, już puka...















Lepiej mieć dwie dziury w gatkach,
niż zapomnieć o podatkach.

Lepiej włazić na akacje,
niz wypełniać deklaracje.

Lepiej trwać przy zdartej płycie,
niż dwa błędy zrobić w PIT-cie.

Lepszy deser bardzo słony,
niż VAT z błędem policzony.

Lepiej się obudzić w Czadzie,
niż zostawić PIT w szufladzie.

[ale z drugiej strony...]

Lepiej śledzić kadzie w Czadzie,
niż poganiać PIT-em Jadzię.

sobota, 23 kwietnia 2016

Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich


Lepiej się dwóch brzytew trzymać,
niż o książkach zapominać.

Lepiej nadziać się na cążki,
niż zapomnieć o Dniu Książki.

Lepszy tuńczyk rozdrobniony,
niż świat książek pozbawiony.

Lepiej sterczeć jak posążek,
niż odsuwać się od książek.

Lepiej zamknąć się w komorze,
niż zapomnieć o Autorze.

Lepiej zjeść metr wstążek,
niż nie czytać książek.



czwartek, 21 kwietnia 2016

Kwiecień plecień (jego mać)


Lepiej boso iśc na ślub,
niż gdy wiosną zimno w dziób.

Lepiej mieć kłopotów kupę,
niż gdy wiosną zimno w d...

Lepsza już kamieni kupa,
niż gdy wiosną marznie d...!

Lepiej kiedy coś zaszkodzi,
niż gdy wiosna nie przychodzi.



czwartek, 14 kwietnia 2016

Dziura budżetowa


Lepiej dziurę mieć w skarpecie,
niż nie mieścić się w budżecie.

Lepiej nadużywać wina,
niż gdy budżet się nie spina.

Lepsza dziura ozonowa,
niż panika budżetowa.

Lepiej deptać klocki LEGO,
niż mieć braki do pierwszego.

wtorek, 12 kwietnia 2016

Światowy Dzień Czekolady


Lepsza kostka czekolady,
niż do pracy zapał blady.

Lepsza z rana czekolada,
niż kierownik, co wciąż gada.

Lepiej wcinać czekoladę,
niż budować autostradę.

Lepsza czekolada mleczna,
niż dyskusja niebezpieczna.

Lepiej zjeść pół czekolady,
niż się sprzeczać dla zasady.

wtorek, 5 kwietnia 2016

Ty wybierasz, ty decydujesz.



Lepiej buta zgubić w trawie,
niż się mądrzyć w cudzej sprawie.

Lepiej się w śmietniku schować,
niż za kogoś decydować.

Lepsze puste półki w sklepie,
niż decydent, co wie lepiej.

Lepsze w gębie kilo mułu,
niż decyzje "dla ogółu".

Lepsza jadowita kobra,
niż głos "dla waszego dobra".

wtorek, 29 marca 2016

Prezentuj... slajd!


Lepiej zera mieć na koncie,
niż wciąż dłubać w PowerPoint'cie.

Lepiej łbem do dołu zwisać,
niźli prezentację pisać.

Lepiej muł jeść na kolację,
niż prowadzić prezentację.

Lepiej sprzeczać się o racje,
niż poprawiać prezentacje.

Lepiej na wrotkach stawać do rajdów,
niż gry prezenter czyta ze slajdów!


sobota, 26 marca 2016

Dawno nie było świąt...


Lepsza stara bałałajka,
niż korporacyjne jajka.

Lepiej zdychać po troszeczku,
niż tkwić w pracy "przy jajeczku".

Lepsze nadpleśniałe koce,
niż służbowe Wielkanoce.

Lepszy atak palpitacji,
niż Wielkanoc w korporacji.

Lepiej się drapakiem myć,
niż Wielkanoc w korpo czcić.

Lepiej ciągle robić pranie,
niż w Wielkanoc być na zmianie.

środa, 23 marca 2016

Środa minie, tydzień zginie


Lepiej mieć dziurawą brodę,
niż w robocie siedzieć w środę.

Lepiej sitkiem czerpać wodę,
niż mieć nadgodziny w środę.

Lepsza przestarzała moda,
niż korporacyjna środa.

Lepiej w ogóle nic nie wiedzieć,
niż w robocie w środę siedzieć.

Lepiej ugryźć diodę,
niż pracować w środę!

poniedziałek, 21 marca 2016

Światowy Dzień Poezji


Lepiej być zbieraczem petów,
niż narzekać na poetów.

Lepiej stopą agest zrywać,
niż poezji nie czytywać.

Lepiej piewcą być herezji,
niż zapomnieć o poezji.

Lepiej jeść na obiad błoto,
niźli pytać "Wiersz? A co to?"

piątek, 18 marca 2016

Kto nie czyta, ten trąba!



Tylko łachmyta książek nie czyta.
Tylko czytelnicy mają skarb w piwnicy.
Tylko czytająca jest pociągająca.
Tylko czytający jest intrygujący.
Tylko krzywy drążek nie czytuje książek.
Tylko drętwe dranie nudzą się czytaniem.

czwartek, 17 marca 2016

Czy pan lubi czytać książki?


Lepiej głupiego o drogę pytać,
niż kiedy naród przestaje czytać.

Lepiej zjeść metr wstążek,
niż nie czytać książek.

Lepiej skurczyć się po praniu,
niż zapomnieć o czytaniu.


poniedziałek, 14 marca 2016

Przednówek, psiakrew


Lepiej gdy ci wódka szkodzi,
niż gdy wiosna nie przychodzi.

Lepiej w autobusie bekać,
niż na wiosnę stale czekać.

Lepiej kiedy dupa rośnie,
niż gdy znowu jest przedwiośnie.

Lepiej mieć wrednego ryja,
niż w szaliki się zawijać.

piątek, 11 marca 2016

a może migracja międzygatunkowa*?


Lepiej z koniem się zaręczyć,
niż się w korporacji męczyć.

Lepiej za mąż wyjść za rybę,
niż być w korporacji trybem.

Lepiej pachnieć jak trylobit,
niż za "zasób" w korpo robić.


**


Lepiej robić rzadkie placki,
Lepiej zamiast rąk mieć macki,
Lepiej być ofiarą packi,
Lepiej gniazdo wić w akacji,

niż pracować w korporacji.


* tak, wiem, migracja poszła dalej niż o gatunek. Widocznie korpolęki są silniejsze niż systematyka.

wtorek, 8 marca 2016

Dzień Kobiet, Dzień Kobiet, niech każdy się dowie...



Lepiej biegać w starych szmatach,
niż zapomnieć dziś o kwiatach.


Lepiej się w wychodku schować,
niż Dnia Kobiet nie świętować.


Lepiej się przewrócić w grobie,
niż zapomnieć o Dniu Kobiet.


acz wszystko jest, jak wiemy, kwestią perspektywy:

Lepiej bułkę zjeść z gwoździami,
niż znów biegać z goździkami!


Lepiej osłem być garbatym,
niż znów babom znosić kwiaty!


Lepiej gdy cię szpilką kłują,
niż gdy baby znów świętują.


Lepiej gdy mnie czort opęta,
niż obchodzić takie święta!


poniedziałek, 29 lutego 2016

Już za cztery lata, już za cztery lata...


Lepsze bezustanne drwiny,
niż przestępne urodziny.

Lepsza przed występem trema,
niż ten dzień, co jest, lecz nie ma.

Lepiej gdy cię dziabnie osa,
niż gdy data jakaś z nosa.

Lepiej rzucać krzywy cień,
niż przestępny chwytać dzień.

Lepsze egzaminy z całek,
niż przestępny poniedziałek.

piątek, 26 lutego 2016

Im bardziej pada śnieg, bim bom...


Lepiej sprzątać u sąsiada,
niż gdy śnieg bez przerwy pada.

Lepiej gdy cię kac zamroczy,
niż gdy znowu sypie w oczy.

Lepszy życia wsteczny bieg,
niż gdy znowu pada śnieg!

Lepiej już mieć długów krocie,
niż gdy całe miasto w błocie.


wtorek, 16 lutego 2016

Przesilenie zimowe w pełni


Lepiej pieszo iść do Łodzi,
niż gdy wiosna nie nadchodzi.

Lepiej, gdy ci puszczą nerwy,
niż gdy zimno jest bez przerwy.

Lepiej mieć słoniowe uszy,
niż gdy ciągle z nieba prószy.

Lepiej się ze szczęściem mijać,
niż znów w szalik się zawijać!

Lepiej sprzątać wciąż w chałupie,
niż gdy ciemno jest jak w d...

wtorek, 9 lutego 2016

Ostatki ostatków


Lepiej mieć roboty nawał,
niż gdy kończy się karnawał.

Lepiej się oleju napić,
niż karnawał znów przegapić.

Lepiej chodzić w starych szmatkach,
niż zapomnieć o ostatkach.

Lepiej mieć uszy jak pies Pankracy,
niż gdy ostatki masz spędzać w pracy.

Lepiej mieszkać na rogatkach,
niż zapomnieć o ostatkach.

Lepiej się przed ZUS-em chować,
niż ostatków nie świętować.

piątek, 29 stycznia 2016

Bo z dziewczynami nigdy nie wie, oj nie wie się...



Lepiej się owinąć ścierką,
niż na randkę iść z blogerką.

Lepiej siedzieć pod serwantką,
niż mieć randkę z doktorantką.

Lepiej w domu coś rozkminiać,
niż z gadułą iść do kina.

Lepiej upaść wprost na młotek,
niż na radce słuchać plotek.


czwartek, 28 stycznia 2016

Między nami dostawcami



Lepiej gdy cię pali zgaga,
niż gdy klient ci "pomaga".

Lepiej mieć mordę ropuchy agi,
niż kiedy klient zgłasza uwagi.

Lepiej pędzelkiem ścianę malować,
niż kiedy klient chce projektować.

Lepiej łyżeczką karmić źrebięta,
niż przez godzinę słuchać klienta.

Lepiej kuper mieć jak kaczy,
niż gdy klient coś tłumaczy.

Lepszy zanik intelektu,
niż "uwagi do projektu"

Lepiej sikać atramentem,
niż użerać się z klientem.


środa, 27 stycznia 2016

Rok niby nowy, a zmian nie widać


Lepsze już zaśmiardłe sery,
niż "poprawki po Q-cztery".

Lepiej nie jeść do południa,
niż poprawiać projekt z grudnia.