wtorek, 10 stycznia 2012

Trudno było wracać - poezja kanaryjska [cz.4]


Lepiej w grudniu mieć wakacje,
niż wciąż klepać prezentacje.

Lepiej pływać w Atlantyku,
niż sprzątać po kierowniku.

Lepiej jest robić zdjęcia wiewiórek,
niż w pracy słuchać głosów zza biurek.

Lepiej swe imię pisać na piasku,
niż w korporacji szukać poklasku.

Lepsza kanaryjska wyspa,
niźli korpo-gra nieczysta.

Lepsze papugi zielonoskrzydłe,
niż obowiązki dawno obrzydłe.

Lepiej się wsłuchać w szum oceanu,
niż w pracy znosić stado tumanów.

Lepszy łoś na fotografii,
niż szef, co nic nie potrafi.

Lepiej się upić butelką rumu,
niż w pracy słuchać narzekań tłumu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz