wtorek, 29 listopada 2011

sezon wirusowy w pełni


Lepiej zebrać tęgą burę,
niż smarkać na klawiaturę.

Lepiej nie jeść nic prócz macy,
niż z katarem siedzieć w pracy.

piątek, 25 listopada 2011

Tylko flamandki chodzą na randki?


Lepiej wyprać stertę brudów,
niż na randce zdychać z nudów.

Lepiej zebrać tonę złomu,
niż na randce "chcieć do domu".

Lepiej w parku czyścić ławki,
niż na randce dostać czkawki.


czwartek, 24 listopada 2011

a może na randkę?


Lepiej zjeść malinę z glistą,
niż na randce być z sadystą.

Lepiej sprzątać za ołtarzem,
niż na randkę iść z nudziarzem.

Lepiej wcinać mydło z watą,
niż mieć randkę z psychopatą.

Lepiej ćwiczyć taniec z wężem,
niż mieć randkę z cudzym mężem.

Lepiej rzucić patefonem,
niż na randkę pójść z betonem.

jesień przyszła


Lepiej się tłumaczyć mgliście,
niż do pracy brnąć przez liście.

Lepiej wołać wilka z lasu,
niż dla siebie nie mieć czasu.

Lepiej zbierać datki z tacy,
niż marnować życie w pracy.

poniedziałek, 21 listopada 2011

o przejmowaniu obowiązków...


Lepiej nosić trzy podwiązki,
niż przejmować obowiązki.

Lepsze kluski bez rosołu,
niż nagłe zmniejszenie zespołu.

Lepszy burak posłodzony,
niźli zespół pomniejszony.

Lepszy wielbłąd co pluje,
niż szef, który wszystko routuje.

czwartek, 3 listopada 2011

otóż nie wiadomo.


Lepsza już dziurawa kiesa,
niż słuchanie bzdur prezesa.

Lepsze świadczenie w sądzie,
niż politycy w zarządzie.

Lepiej nie mieć zębów ślicznych,
niż słuchać bzdur politycznych.

Lepsze body z piany,
niż nieznane plany.

Lepiej chodzić po kolędzie,
niż nie wiedzieć, co to będzie...