Witamy w Lepiejowie! Co chwilę gdzieś, komuś, jakoś, jest lepiej. Albo lepiej inaczej. Każdy powód jest dobry, żeby napisać lepieja.
środa, 16 listopada 2016
Jak?
Lepiej dostać ze śrutówki,
niźli wszędzie pchać przysłówki.
Lepiej czekać (długo!) na pochówek,
niż w co drugie (zdanie) pchać przysłówek.
Lepiej kiedy tobą gardzą,
niż gdy wciąż powtarzasz "bardzo".
poniedziałek, 14 listopada 2016
I pojechali...
Lepiej wypić skisłe mleko,
niż pojechać za daleko.
Lepiej przegrać apelację,
niż przegapić swoją stację.
Lepiej wieszać zwój firanek,
niż przegapić swój przystanek.
Lepiej w czapce chodzić w maju,
niż zagapić się w tramwaju.
Lepiej żywcem iść do nieba,
niż nie wysiąść tam, gdzie trzeba.
Lepiej latem sypiać w swetrze,
niźli się zaczytać w metrze.
Lepiej płachtą być na drągu,
niż zagapić się w pociągu.
środa, 9 listopada 2016
Na całej połaci... błoto
Lepszy pomylony ścieg,
niż sypiący z nieba śnieg.
Lepiej donieść na kolegów,
niż do pracy wlec się w śniegu.
Lepiej gdy cię w plecach rypie,
niż gdy śniegiem z góry sypie.
Lepiej nastrój mieć chropawy,
niż gdy sypie śnieg do kawy.
Lepsza czarna owca w stadzie,
niż śnieżyca w listopadzie.
piątek, 4 listopada 2016
Komu przeszkadzała niedziela?!
Lepiej walnąć się w przedziałek,
niż gdy znów jest poniedziałek.
Lepiej soli jeść kryształki,
niż popierać poniedziałki.
Lepiej mieć na piasku działkę,
niż się męczyć z poniedziałkiem.
Lepiej zjeść na obiad wałek,
niż gdy znów jest poniedziałek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)